Osoby, które budują lub przeprowadzają renowację domu doskonale wiedzą, że to ogromne wyzwanie, duży wydatek i jeszcze większy stres. Setki materiałów, stosy dokumentów, godziny spędzone z fachowcami. A czego najbardziej obawiają się w związku z zakupem systemu kominowego?
Na co Polacy najchętniej wydaliby wolne środki finansowe? Z badania „Budownictwo energooszczędne oczami Polaków” wynika, że 26 proc. zmieniłoby dom na bardziej dopasowany do ich potrzeb, a 25 proc. przeprowadziłoby remont. Lato to dobry czas na prace remontowe nie tylko w kontekście estetycznym, ale i możliwych oszczędności. Warto więc zacząć od ocieplenia poddasza!
Na rynku dostępnych jest wiele nasad kominowych, które mają m. in. za zadanie poprawę efektywności spalania. Stając przed wyborem tego typu produktu warto więc sięgnąć po urządzenie, o skuteczności którego świadczą nie tylko zapewnienia producenta, ale i badania niezależnych ośrodków.
W styczniu 2017 roku wejdzie w życie drugi etap zmian rozpisanych w Nowych warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Jedną z najbardziej problematycznych konstrukcji w budownictwie mieszkaniowym są stropy nad pomieszczeniami nieogrzewanymi. Problematycznych nie tyle z powodu trudności samego wykonania, co właściwego zabezpieczenia przed stratami ciepła.
Dobry projekt, poprawny montaż, a przede wszystkim właściwy wybór materiałów izolacyjnych ma niebagatelny wpływ na komfort użytkowników. Na każdym z tych etapów pojawiają sią jednak różne wątpliwości.
Niższe rachunki za ogrzewanie, wysoki komfort cieplny, wyższa wartość nieruchomości… To największe zalety przemawiające za wykonaniem termoizolacji budynku. Co ważne, gospodarstwa domowe mogą teraz liczyć na dofinansowanie tego typu inwestycji. 19 września br. ruszył rządowy program „Czyste Powietrze”, którego celem jest zmniejszenie lub uniknięcie emisji pyłów i innych zanieczyszczeń wprowadzanych do atmosfery przez domy jednorodzinne. Innymi słowy, właściciele mogą liczyć na dopłaty!
Wraz z nadejściem wiosny temat smogu ucichnie, ale problem nie zniknie. Jego rozwiązanie wymaga zarówno zmiany postaw społecznych, jak i regulacji legislacyjnych oraz programów wsparcia ułatwiających ograniczenie zużycia energii.
Budując dom powinniśmy sprawdzić, jakie rozwiązania i materiały izolacyjne warto zastosować, aby nasz budynek spełniał nie tylko minimalne wymagania prawne obowiązujące dzisiaj, ale był korzystną inwestycją na długie lata. Na co zwrócić uwagę, aby był również atrakcyjną ofertą na rynku nieruchomości?
Na początku listopada firma TiM Kominki Sp. z o.o. wprowadziła na polski rynek nową markę z ofertą systemów kominowych. Promowanym hitem jest duńskie rozwiązanie Scancore - komin zbudowany na bazie wulkanicznego pumeksu.
W instalacjach chłodniczych różnica pomiędzy temperaturą otoczenia a temperaturą czynnika chłodniczego prowadzi do znacznych strat energii, zwiększając tym samym koszty eksploatacyjne systemu. Odpowiednio dobrana izolacja termiczna pozwala zredukować swobodny przepływ energii cieplnej, a w konsekwencji zmniejszyć pobór energii elektrycznej. Zbigniew Kilijańczyk, ekspert z firmy Thermaflex, podpowiada, czym zatem powinniśmy się kierować oraz na co należy zwrócić szczególną uwagę przy doborze izolacji systemu klimatyzacyjnego.
Komin ze stali kwasoodpornej jest znakomitym produktem do odprowadzania spalin. Jak każdy zaawansowany technologicznie wyrób wymaga jednak odpowiedniego użytkowania.
Kiedy temperatura za oknem spada poniżej 10°C, większość z nas w swoich domach również traci komfortową temperaturę. Jeśli nie zdecydujemy się na włączenie ogrzewania, alternatywą staje się ciepły sweter. Warto jednak wiedzieć, że do wyboru mamy także trzecie rozwiązanie. Sprawdź jakie!
Im bardziej skomplikowana konstrukcja dachu, tym więcej występuje w nim miejsc podatnych na przeciekanie. Dotyczy to zwłaszcza pięknego, choć dość trudnego w uszczelnieniu, dachu spadzistego. Inwestycję, jaką jest wykonanie pokrycia dachowego, łatwo zniweczyć poprzez nieprawidłową obróbkę blacharską czy wadliwy montaż okien lub włazów dachowych.
Jak pokazuje praktyka, przy wyborze systemu ogrzewania domów coraz większą uwagę zwracamy nie tyle na cenę samej instalacji, co na późniejsze zużycie paliwa i idące za tym koszty eksploatacyjne.