20-09-2007, 00:00
Dlaczego zdecydował się Pan na otwarcie nowego biura w Gdańsku?
Impulsem do otwarcia oddziału właśnie w Gdańsku jest duże zainteresowanie naszą ofertą ze strony mieszkańców województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego.
Nasze pozostałe siedziby we Wrocławiu, Bydgoszczy i w Warszawie są za daleko, by potencjalni klienci z Pomorza zdecydowali się do nas przyjechać.
W ciągu ostatnich miesięcy wysłaliśmy duża liczbę naszych bezpłatnych katalogów z projektami domów do północnej części Polski. Dlatego spodziewamy się ogromnego zainteresowania ze strony inwestorów indywidualnych z Trójmiasta.
Trójmiasto, a w szczególności Gdańsk i Sopot, to miasta gdzie rynek budowlany przeżywa prawdziwy rozkwit i jest duże zapotrzebowanie na kompleksowe usługi związane z budową domów.
Zainteresownie domami jednorodzinnymi spowodowane jest wysokimi cenami mieszkań, które w ostatnim czasie dynamicznie rosły. W Gdańsku średnia cena m2 mieszkania wynosi już ponad 7 tys. zł.
Pomimo stałego wzrostu cen materiałów budowlanych koszty wybudowania domu nie wzrosły tak gwałtownie, jak ceny mieszkań. Z firmą ES POLSKA można wybudować dom już za 2 800 zł za m2.
Oczywiście należy też uwzględnić koszt zakupu działki budowlanej, który zależy głównie od lokalizacji. Dom stał się więc atrakcyjną alternatywą wobec zakupu małego mieszkania w bloku.
Gdzie mieści się oddział ES POLSKA na Pomorzu?
Oddział w Gdańsku został otwarty 11 września i mieści się na ul. Kartuskiej 385B w Gdańsku. Województwo pomorskie ma ogromny potencjał budowlany, w związku z tym, liczymy na wiele inwestycji w tym regionie i duże zainteresowanie naszą ofertą w Gdańsku.
Jak Pana zdaniem będzie kształtował się rynek domy jednorodzinnych w Polsce?
Przewiduję, że ceny gruntów, materiałów i usług budowlanych nadal będą rosły, ale już nie tak gwałtownie, jak to miało miejsce w zeszłym i na początku tego roku.
Sprzyjająca sytuacja na rynku pracy, wzrost poziomu wynagrodzeń i zatrudnienia będzie przekładać się na poprawę zdolności kredytowej Polaków i ich decyzje mieszkaniowe.
Domy jednorodzinne jeszcze długo pozostaną atrakcyjną alternatywą dla mieszkań w miastach.Większość inwestorów indywidualnych będzie korzystać z długoterminowych kredytów hipotecznych i wzrost stóp procentowych, a w związku z tym oprocentowania kredytów, tego nie zmieni.
Systematycznie rosnąca liczba wydanych pozwoleń na budowę z pewnością przyczyni się do wzrostu podaży mieszkań i domów oraz stabilizacji ich cen rynkowych.
Komentarze